Darmowa dostawa w ciagu 2 dni od złożenia zamówienia. 20% rabatu z kodem LAST CALL do 17.12 powyzej 210 pln. Zamów do 19.12 a dostaniesz zamowienie przed Swietami.

Moja przygoda z serialem „Złoto Bałtyku” czyli Amberwood Marta Włodarska na History Channel.

Dodane 17.04.2020

Pięcioodcinkowy serial „Złoto Bałtyku” miał swoją premierę wiosną 2019 r. i tak się spodobał publiczności, że zdecydowano o kontynuacji historii kilku osób owładniętych bursztynową gorączką i nakręceniu drugiego sezonu. Miałam ogromne szczęście, że i ja zostałam zaproszona do udziału w filmie – czyż nie jest to piękny prezent na obchodzone w tym roku 10-lecie firmy Amberwood Marta Włodarska?

 

 

Pierwsze sceny były kręcone podczas Międzynarodowych Targów Bursztynu Ambermart w Gdańsku w ubiegłym roku – migawki z targów, sprzedaż biżuterii na moim stoisku i moje zakupy bursztynowych bryłek u zaprzyjaźnionych dostawców. Drugie spotkanie z ekipą filmową, już bardziej energetyczne i wesołe, odbyło się w Berlinie w mojej pracowni i showroomie. Nagraliśmy m.in. proces powstawania biżuterii – krok po kroku, od starannego doboru bryłek bursztynu i kawałków drewna aż po gotową formę. Pokazywałam także moje „największe skarby” – wyjątkowe znaleziska przechowywane w specjalnej skrzyni: podeszwę drewnianego buta i puszkę po piwie całkowicie oblepioną pąklami (to drobne muszelki, które często przyklejają się do różnych przedmiotów znajdujących się w wodzie, także bursztynu i drewna). Ten etap był dla mnie szalenie ciekawy, zwłaszcza że nauczyłam się już swobody przed kamerą i „granie” stało się bardziej przyjemnością niż stresem. Niestety tylko kilka sekund tych „berlińskich” sekwencji  trafiło do filmu :(

 

Moja pracownia w Berlinie
Fotografujemy i filmujemy
Filmujemy :)


Więcej jednak możecie zobaczyć w moich instagramowych  stories (pod tym linkiem) – sami oceńcie, na ile sprawdziłam się jako aktorka :) 

 

Potem było już tylko ciekawiej. Najpierw pojechałam na plażę, gdzie razem z Tomkiem Ołdziejewskim i jego kolegami szukaliśmy drewna dryfowego wyrzuconego przez morze na brzeg. Tomek, z którym przyjaźnię się od lat, mieszka z rodzina w Sztutowie, tworzy niesamowite rzeźby i płaskorzeźby z bursztynu i sprzedaje je na całym świecie. Jest utalentowany nie tylko artystycznie, ale również aktorsko, co było doskonale widać już w pierwszym sezonie serialu.


Wróćmy jednak do drewna dryfowego, które często wykorzystuję w swoich pracach, bo jest to pięknie wyszlifowany, zakonserwowany przez piasek i wodę materiał. Drewno to ma też swoją „duszę” i czasem nawet kilkusetletnie historie do opowiedzenia – niejeden kawałek był pewnie fragmentem starego dębowego kutra rybackiego, którego fragmenty można obecnie znaleźć już tylko w muzeach. Bardzo bliska jest mi też idea upcyklingu, czyli ponownego użycia już raz wykorzystanych materiałów – praca ze starym drewnem daje mi więc tym więcej radości. W filmie zobaczycie między innymi, jak Tomek tnie piłą motorową ważący ok. 20 kg kawał starego konara – obecnie już jest pięknie wysuszony, za chwilę powstaną z niego kolejne bursztynowo-drewniane kompozycje.  

 

Tomek,  ja i chłopaki ze Sztutowa

 

Zdecydowanie najbardziej niesamowitym przeżyciem na planie było uczestnictwo w nocnym poławianiu bursztynu na Mierzei Wiślanej. Wyposażeni w specjalne latarki UV i kaszorki, ubrani w wodery (czyli zakrywające całe nogi kalosze) pojechaliśmy w miejsce, gdzie Wisła łączy się z Bałtykiem. Takich jak my, którzy poczuli pojawiającą się wraz z północno-wschodnim wiatrem gorączkę bursztynu, było już na plaży więcej – stojąc w wodzie po pas i oświetlając ją silnym niebieskim światłem latarek, wypatrywali bursztynowych bryłek. Warto było! Znalazłam garść drobnych bursztynów, zaś Tomek dużą bryłkę wielkości połowy męskiej pięści. Potem razem wyłowiliśmy jeszcze kilka mniejszych kawałków. Kiedy po kilku godzinach poszukiwań euforia nieco opadła, poczuliśmy zmęczenie – przerzucanie kaszorkiem kilogramów mokrych patyków to ciężka fizyczna praca! Trochę też doskwierało nam już zimno. Inni też chyba zmarzli, więc ktoś rozpalił na plaży ogromne ognisko. Przy ognisku zebrała się cała grupa doświadczonych poszukiwaczy bursztynu – każdy snuł swoją opowieść o tym, kiedy i jak najlepiej łowić bursztyn… To było niesamowite, niemalże mistyczne przeżycie, które dodatkowo utwierdziło mnie  w przekonaniu, że bursztyn to magiczny kamień. Dla mnie jest on połączeniem czterech żywiołów: jest niegdyś płynną żywicą drzew iglastych, którą dziś, w wersji skamieniałej, wydobywamy także spod wody (woda), w jego składzie jest ponad 10% tlenu (powietrze), wykopujemy go z ziemi (ziemia), a gdy na niego patrzymy pod światło, żarzy się blaskiem jak ogień (ogień), a w dotyku jest ciepły i lekki… Dla mnie jest on symbolem Wszechświata…

 

 

Na koniec, jakby dotychczasowe wydarzenia tej nocy były zbyt mało ekscytujące, w drodze powrotnej motocykle i jeep naszej ekipy zakopały się w piasku – na szczęście udało się dość szybko wyjechać.  Szczęśliwi i podekscytowani grubo po 2 w nocy dotarliśmy do łóżek. Nocne sceny – również te, których prawdopodobnie nie zobaczycie w filmie – znajdziecie na instagramie.

Kolejnego dnia kręciliśmy materiał w pracowni Tomka – pod jego okiem uczyłam się szlifowania i klejenia dużej bursztynowo-drewnianej mozaiki, którą chcę wykorzystać w lampie. Nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ obydwoje mamy mocne charaktery, różne wizje i  bardzo odmienne poczucie estetyki. Jako że nie dało się ciągle i ciągle powtarzać tych scen, nasze spory w temacie szlifowania i klejenia tafli zostały uwiecznione w filmie :) Ale najważniejsze, że w końcu udało się nam wypracować kompromis :)

 

 

 

Udział w filmie był dla mnie wspaniałą przygodą, ciekawym doświadczeniem i ogromnym wyróżnieniem. Nawet my, biorący udział w filmie aktorzy, nie wiemy, które dokładnie sceny weszły ostatecznie do filmu – nowy sezon będzie więc i dla mnie niespodzianką. Z tego, co wiem, w filmie znalazła się tylko mała część całego nakręconego materiału ze mną w roli głównej – mimo to z niecierpliwością czekam na  kolejne odcinki „Złota Bałtyku”. Serdecznie zapraszam i Was do śledzenia historii ludzi owładniętych – jak ja – bursztynową gorączką: we wtorki o godz. 21 na kanale HISTORY POLSKA. Serial będzie także emitowany w innych krajach – ale kiedy i gdzie, też jeszcze dokładnie nie wiadomo.

 

IDŹ DO SKLEPU

Trwa wysyłanie


Wysłane, dziękujemy
Bez nazwy-1
Witaj, nasza strona wykorzystuje pliki cookies do analityki (google analytics, facebook) na zasadach określonych w polityce prywatności.
Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, prosimy Cię o wyłączenie obsługi cookies w przeglądarce lub opuszczenie strony.